Nie ma to jak praca domowa z najgorszego przedmiotu w szkole czyli matematyki. Jak ja nie lubię matmy, a już szczególnie twierdzenia Pitagorasa. Wiem, że liczenie przyda się w życiu ale np ułamki po co czy powiem w sklepie ''poproszę 1/4 sera '' no jasne, że tak nie powiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz